niedziela, 13 listopada 2011

Maryja. i czerwony rower

Jezioro w samym centrum ale wokół niego Genewa ze swoimi kamienicami, restauracjami, rowerami i bazyliką Notre Dame.

tradycyjne i nowoczesne
W bazylice na jednym z witraży można spotkać między innymi Matkę Boską Częstochowską. To bardzo miły polski akcent w Genewie.
A wśród wierszy Baczyńskiego...

z częstochowy
Do Matki Boskiej

Mario, obłoków ciszo,
Ciężko nam Boga dźwigać, 
jeszcze ciężej odrosły świat, 
nieba wysokie ciężej; nieba nad nami wiszą 
jak przykazania ciemny kwiat, 

Mario, tak bardzo boli, powiedzmy, słowem prostym,
oto wszystko, całą maluczkość serc: 
tu oto świty skazańców, tu oto dzieci, co rosły, 
tu oto, Mario - milcząca nawet przed Bogiem śmierć. 

Żeby się jeszcze unieść: o, natchnie ciepła muzyka,
ale już ziemia za ciężka, to dusze martwe jak ołów, 
ciała i groby - za ciężkie - stężałe bryły mozołu, 
dym, płomień nad nami wykwita. 
Cierpienie to kula, koło, 
rzeźbi, lecz toczy się dokąd? 

Mario przeczysta, oto są dłonie wyschłe jak ruczaj,
z których by takie ogrody, zielone wybuchy drzew, 
z których by domy jasności, A teraz oczy, nauczaj, 
jak w baldachimy przestrzeni trwogę zamienić i gniew. 

Oto maluczkość nasza, śpiewaj, święta, nie ustań -
czym wyższa topola śpiewu, tym bliżej dosięgnąć z dna. 
Kończę. Oto już wszystko, jak wióry wyschłe mam usta, 
nimi, o cicha, ciebie jak wizerunek wycisnąć w twardych dniach.

VIII.43 r.

Wchodząc do tej bazyliki, jak zresztą do większości kościołów wzniesionych przed kilkuset laty, nietrudno zrozumieć, dlaczego przez wieki budowano takie, a nie inne świątynie. "Na chwałę Boga" wydaje się jakimś dziwnym średniowiecznym wymysłem. Tymczasem nie chodzi przecież o to, aby Bogu dodać chwały ogromnym, pięknym kościołem... tylko aby wchodząc do miejsca modlitwy, spotkać się tam z Bogiem, i tak odkrywać Jego chwałę.
Takie miejsca sprzyjają kontemplacji, wnoszą taki ciepły spokój i ukojenie. Szare mury wyciszają, a światło sączące się do środka przez kolorowe szkło witraży po prostu budzi zachwyt.


Na zewnątrz rowery były wszędzie. Ale czerwony rower to jest świat. Bardziej niż różowy:)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz