Oprócz kawy, mają jeszcze przerwę na lunch. Zaczyna się zaraz po skończeniu kawy... W gabinetach i pracowniach są wtedy pustki. CERN pracuje w przerwach między kawami i lunchami. W całym centrum nie uświadczyłam takich tłumów jak na stołówce!;)
Po Cernie oraz genewskich zakątkach oprowadzał Michał. Dzięki za fajną wycieczkę:)
Szwajcaria jeszcze powróci: Lucerna i Zurych już niedługo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz