![]() |
o. od rana budują i remontują. wschodni. |
![]() |
słońce! |
![]() |
nareszcie. spóźniony godzinę. |
![]() | |||||
bo pociąg się spóźniał. |
I ciągłe czekanie. Za długie, za trudne. Nie, nie jestem cierpliwa... ten spóźniony pociąg przyjechał po godzinie. Lepiej tak, niż to ja miałabym się na niego spóźnić.
Ballada o pociągu

II
Czekam na dworcach samotnych i pustych
licząc gasnące żarówki gwiazd.
Chodzę powoli, staję przed lustrem
obcych, sczerniałych pejzaży miast.
Jest coraz dalej, mży sufit echa,
w takcie wagonów upływa las.
Już za daleko smutek przejechał
w noce gwiaździste, noce bez gwiazd.
Obce pejzaże są jak pocztówki,
zwierzęta wycięte są tylko z atlasów.
Już wyminąłem jasne i ciemne
widoki wszystkich epok i czasów.
(...)
Krzysztof Kamil Baczyński
No to będę czekać dalej. Kiedyś w końcu się uda. Musi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz